poniedziałek, 17 czerwca 2019

03.05.2019. Alwernia- Mętków.

Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico... Tobie zawierzamy. Dziś już mija rok od pierwszego kroku Nieustannej Pielgrzymki Zawierzenia. Maryjo! Nasza Matko i Królowo! Dziękujemy za Twoją wielką miłość i opiekę. Po uroczystej Mszy Świętej wychodzimy z Alwerni. Jesteśmy bardzo wdzięczne Ojcu Gwardianowi i wszystkim Braciom za gościnę, za pokój i dobro. Zapewniamy o modlitwie. Jest dość chłodno. Zatrzymujemy się w Kwaczale na świąteczną zupę i kawę. Godzinki, różaniec i takie zwyczajne kroki. Pada deszcz. W kościele w Babicach wsłuchujemy się w Słowo Boże. Moja Mamusia, Tereska, ma zwyczaj słuchania modlitwy w drodze, więc każdego dnia korzystamy z tych rozważań. Tu jeszcze jeden różaniec. To nic że pada. Idziemy bez zatrzymywania się do Mętków. Po drodze wzdycham, by Maryja dała nam szczęśliwą dobrą noc. Do Mętków dochodzimy kilka minut przed 15.00. Krótkie, ale zapisujące się w pamięci spotkanie z Irminą. Modlitwa. Tereska uwielbia Boga za deszcz, bo przyszłyśmy w samą porę. Dokładnie. O 15.00 Koronka do Bożego Miłosierdzia, potem nabożeństwo majowe i Eucharystia. Ksiądz Władysław, pełniący obowiązki proboszcza, serdecznie nas wita i modli się z nami i zaprasza nas do siebie, mimo tego, że musi wyjechać. Troskliwą opiekę otrzymujemy również od obecnego kościelnego, który daje świadectwo służby Kościołowi. Jesteśmy w wyjątkowym miejscu. Kościół ten został przeniesiony z Niegowici- pierwszej parafii św. Jana Pawła II. Kilka dni temu pielgrzymował tamtędy Łukasz . Patron naszej pielgrzymki wciąż daje znać, że jest z nami. Pan kościelny opowiada nam o przeniesieniu Kościoła, remoncie, o klęczniku i konfesjonale ks. Karola Wojtyły. Totus Tuus. Maryjo! Razem że św. Janem Pawłem II wołamy z głębi naszych serc: Totus Tuus Maryjo! Ksiądz Władysław na pożegnanie mówi wiele dobrych słów, oddaje dom do dyspozycji i błogosławi. Będziemy trwać we wzajemnej modlitwie. Szczególną modlitwą otaczamy również chorego księdza Marka- proboszcza tej parafii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...