Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia - Pielgrzymka stałego zawierzania Niepokalanemu Sercu Maryi Polski i świata poprzez nieustanną "modlitwę nogami" - cichą ofiarę trudu i pokornego trwania w dziękczynieniu.
sobota, 21 lipca 2018
21.07.2018r. Głubczyce -Pomorzowice -Racławice Śląskie (ok 20 km)
Dziś dzień zaczął się dla nas dość szybko. Eucharystia o 6:15, parę słów o naszej Pielgrzymce, parafianie dołączają swoje intencje, ks. Proboszcz modli się także za nas w modlitwie wiernych. Jest za co dziękować a to dopiero początek 😁
Pewna Pani daje nam świeże ciasteczka i drożdżówki na drogę.
P. Danusia po Mszy chce zabrać nas na śniadanie do siebie. Sama szła z Porto do Santiago w tym roku i wybiera się trzydziesty raz do Częstochowy. Nie jesteśmy w stanie nie przyjąć tego zaproszenia, ale najpierw śniadanie u ks. Proboszcza, który błogosławi nam na drogę. Zostałyśmy tu bardzo dobrze przyjęte. Niech Jezus obdarza wszystkich swym błogosławieństwem.
W domu u p.Danusi rodzinna atmosfera, dobra kawa i jabłecznik 😍 piękne opowieści i wymiana doświadczeń z drogi... Buduje nas wiara tej rodziny.
P. Danusia zbiera się w 5 minut i rusza z nami w dalszą drogę. To dla nas wielka radość 😊 Idziemy razem 8 km. Nie musimy patrzeć w gps, bo mamy przewodnika 😀wspólna koronka do Ducha Świętego i różaniec...
W Tarnkowej z żalem ale i wdzięcznością żegnamy się z p. Danusią... Wymiana telefonów... Chyba się jeszcze spotkamy 😄
Kolejne kroki w coraz większym słońcu. Ale chwalę Boga z radością, że deszcz nie pada 🌞
Wchodzimy do małej kapliczki w Tarnkowej.
P. Basia akurat przyniosła wyprane alby i tylko dlatego teraz jest tu otwarte...
Po krótkiej modlitwie prosimy Panią o wodę. A otrzymujemy ponadto pyszne śliwki. Opowiadamy o pielgrzymce, zabieramy intencje p. Basi ze sobą w drogę i ruszamy dalej jedząc śliwki.
W Pomorzowicach też opowiadamy ludziom o pielgrzymce i otrzymujemy nowe intencje.
A w Racławicach HIT SEZOZU! :-D
Siostry Elżbietanki serdecznie nas witają i goszczą. W rozmowie okazuje się, że to rodzone siostry i pochodzą z tej samej parafii, co moja mama: Kamienica koło Łącka! Ile było radości, ile opowieści... Jaki ten świat mały...
Wieczorem Eucharystia i nabożeństwo przed cudami słynącym obrazem Matki Bożej Buszczeckiej...
Dzień intensywny...
Maryja odpoczywa tuż przy Tabernakulum w kaplicy Sióstr Elżbietanek w Racławicach... I my także u naszych sióstr z wielką wdzięcznością za tak ciepłe przyjęcie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
09.05.2020 Maryniec – Złotów
Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...
-
Wczoraj wieczorem moja siostra zrobiła mi niespodziankę, bo przyjechała do mnie, aby razem kroczyć do Rokitna. Roman, który przyjął mnie n...
-
Dziś wielka radość i dziękczynienie. Dzieje się kolejny CUD. Wczoraj s. Assumpta wyraziła swoje pragnienie, by na koniec Drogi Eucharystii ...
-
Etap 3 Nieustanej Pielgrzymki Zawierzenia PRZEZ MARYJĘ DO NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA Kochani! ZAPRASZAMY :) 25 marca 2020 r rozpoczynamy ko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz