środa, 6 czerwca 2018

06.06.2018 r. Młodawin Górny - Grabno

Relacja Ewy: Dzień 3 pielgrzymki. Po modlitwie wychodzimy z Młodawina Górnego,jeszcze mała chwilka pożegnania łzy radości i żalu,że trzeba iść (gdzie lepiej jak nie u babci💝)Idziemy polami jesteśmy już trochę zmęczeni ,ale trwamy w modlitwie.Dochodzimy do Zapolic przyjmuje nas wuja Przemek modlitwa ucałowanie ikony intencja.Maleńki odpoczynek i ruszamy w kierunku Podul. Na trasie napotykamy leżącego człowieka przy którym leżała butelka po alkoholu uznaliśmy że po prostu jest pijany.Poszliśmy dalej, po chwili widzę w oczach mojej córki wielkie łzy i wypowiedź -mamo proszę wróćmy się, a może temu panu coś dolega?Dalej zlekceważyłam tę sytuacje. Nie mówiąc nic ,wróciła tym razem z tatą dobre 2 km do nieznajomego .Było mi tak wstyd !!!,że 15 letnia dziewczynka podała pijaczkowi rękę a ja przeszłam obojętnie.Jestem z niej dumna, ma dużą wrażliwość na drugiego człowieka i miłość do bliźniego. Dalej idziemy napotykamy panie pracujące na plantacji truskawek.Wujek ewangelizuje są poruszone proszą o modlitwę.Dochodzimy do Podul,gdzie przyjmuje nas ciocia Halina.Następnie udajemy się do Grabna na mszę św, ciesząc się obecnością mamy Andrzeja i rodziną Hajdukiewicz. Oni się radują że mogą gościć Matkę Bożą Cierpliwie Słuchającą.Głównym przewodnikiem tej pielgrzymki jest Duch Św a zaraz po nim nasz wujek Romek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...