środa, 26 lutego 2020

13.09.2019 (data nieprzypadkowa) Błonie- Niepokalanów

13.09.2019 (data nieprzypadkowa) Błonie- Niepokalanów Dziś wyruszyłem z Błoni na ostatni dla mnie odcinek do Niepokalanowa. To miejsce szczególne, dlatego chcąc być tu jak najdłużej, na ten ostatni etap zostawiłem sobie mniejszy odcinek. Po przybyciu miałem zadzwonić do ojca Mirosława, ale postanowiłem, że na początku pokłonie się Najświętszej Panience. Gdy wszedłem do Bazyliki zobaczyłem zakonnika, który rozkładał ulotki i po przywitaniu się z Maryją podszedłem do niego i okazało się, że to właśnie do niego miałem trafić. Przekazałem ikonę, relikwie i Krzyż. Zauważyłem i doświadczyłem, że tam, gdzie Kościoły są otwarte w ciągu dnia, tam serca kapłanów co do mojej osoby też. Dziękuję Dobremu Bogu za tę drogę, w której leczył mi serce po przez zawierzenie. To jest piękny dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...