wtorek, 25 lutego 2020

04.07.2019 Kościerzyna- Szymbark.

Rano Eucharystia. Dziś pierwszy czwartek miesiąca, więc z wielką troską modlimy się za kapłanów i o nowe powołania. Później śniadanie z ks. Piotrem i młodym Aleksem. Dużo w nim życia i radości w oczach. Nadzieja. Wychodzimy dość późno, bo kilometrów niewiele. Po przejściu 10 okazuje się, że idziemy w kierunku innej Wieżycy. Śmiejemy się i ustalamy na nowo trasę. Dolegliwości nóg coraz większe, ale Bóg daje łaskę. Po porannych pogaduchach idziemy w milczeniu ze Słowem Bożym i różańcem. Do Kościoła św. Teresy od Dzieciątka Jezus docieramy koło 17.00. Ikona i relikwie obok św. Antoniego. Ks. Proboszcz otacza nas modlitwą. To ksiądz związany z naszym Zgromadzeniem. Znalazł kilka listów bł. Marii Luizy. Z radością całujemy relikwie, z którymi idziemy. Ksiądz ogłasza, że są pielgrzymi do przygarnięcia na noc i od razu zgłaszają się dwie rodziny. Mnie zabierają Maria z Ryszardem, a Tereskę Pani Katarzyna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...