poniedziałek, 17 czerwca 2019

28.05.2019r. Lubin - Polkowice

Dzień rozpoczęliśmy Eucharystią. Ruszyliśmy w deszczu, który towarzyszył nam cały dzień. Tuż przy wyjściu z Lubina spotkaliśmy pana Jana, żywo zainteresowanego naszymi kolorowymi płaszczami, który przeszedł razem z nami kilka kroków. Idąc lasem wspólnie modliliśmy się różaniec rozważając wszystkie jego części. W międzyczasie uczyliśmy się tajemnic różańca świętego. Zmieniliśmy trasę, ponieważ była ruchliwa. Okazało się, że skończyła się droga i szliśmy wysoką trawą. Idąc tą drogą s. Bernadetta myślała, że w jej stronę zbliżają się psy, ale okazało się, że to tylko Wiktoria i Kinga. W lesie szliśmy i modliliśmy się a w pewnym momencie Wiktoria ostrzegała nas przed żmiją (jeśli to była żmija, bo szybko uciekła nam z oczu). Jak dotarliśmy do Polkowic przechodziliśmy tuż obok Przedszkola Kreatywnego Malucha. Ja powiedziałem do s. Bernadetty "Siostro zapisz mnie do tego przedszkola bo ja jestem kreatywnym maluchem". Przybyliśmy do Parafii pw. Św. Michała Archanioła w Polkowicach. O tym świętym rozmawialiśmy podczas drogi, bo kiedyś u nas była jego figura Przyjął nas bardzo serdecznie ksiądz proboszcz. Po zakwaterowaniu wspólnie pojechaliśmy do Kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski na majówkę, ponieważ w naszej parafii było bierzmowanie. A na wieczór ksiądz proboszcz Jarosław zaprosił nas na super kolację. ~Dawid ~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...