Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia - Pielgrzymka stałego zawierzania Niepokalanemu Sercu Maryi Polski i świata poprzez nieustanną "modlitwę nogami" - cichą ofiarę trudu i pokornego trwania w dziękczynieniu.
poniedziałek, 15 kwietnia 2019
05.04.2019 Momoty Górne- Ulanów.
W tych Momotach gdzie spałem jest piękny drewniany kościółek własnoręcznie budowany i ozdabiania przez proboszcza samouka, który nigdy wcześniej nie przeciął deski. Prawdziwe dzieło sztuki na chwale Boga.
Wiec dziś zacząłem dzień jak zwykle pobudką ok 7 (choć akurat tej nocy to z zimna budziłem się ze 20 razy) potem jutrznia i inne modlitwy na dobry dzień, zaraz potem przyszedł proboszcz z kubkiem smacznej i gorącej kawy i wyszedłem z Momot jak zwykle w drogę ok 9. Natomiast wyjątkowo (tzn pierwszy raz od początku pielgrzymki) dziś przechodząc przez jedna miejscowość w porze obiadu zostałem spontanicznie zagadnięty i zaproszony na obiad przez pewna mila rodzinę. Którzy wszakże, jak się okazało, sami maja bogate tradycje pielgrzymkowe. Podniesiony na duchu tym wydarzeniem dotarłem do końca różańca, koronki i do Ulanowa. Byłem na Drodze Krzyżowej i na Eucharystii. Proboszcz na początku wydawał się dość sceptyczny ale po pierwsze z powodu rozjazdów i rekolekcji miał naprawdę mało czasu, a dodatkowo miał jakieś nieprzyjemne doświadczenie z jakimś człowiekiem sprzed roku, który tez podawał się za samotnego pielgrzyma ale był chyba bardziej turystą. Wiec ładny folderek i pisma biskupa były tu przydatne. Proboszcz pięknie się mną zajął i zawiózł na kwaterę.Pani prowadząca agroturystykę, gdy dowiedziała się, że jestem pielgrzymem, to nie chciała ode mnie żadnych pieniędzy i jeszcze poczęstowała mnie śniadaniem.
Jutro rano gospodyni odwiezie mnie do Ulanowa i podejmę ostatni etap pielgrzymki do Niska. Bóg zapłać za towarzyszenie modlitwą. Problemem nie jest to co cię spotyka tylko na to co cie spotyka zareagować tak jak Jezus, z miłością w sercu.
Napisałem "Problemem nie jest to co cie spotyka tylko na to co cie spotyka zareagować tak jak Jezus, z miłością w sercu." ale miałem na myśli trochę szerzej: ... zareagować tak jak Jezus, z wiara, nadzieja lub z miłością w sercu.
Ach, dlatego ze nie pisze na bieżąco umykają mi fakty. Dla uczciwości muszę dodać ze również w Kocudzie pewna mila osoba specjalnie dla mnie podjechała do sklepu i zrobiła mi drobne zakupy spożywcze bo wiedziała ze potem długo nie będzie żadnego sklepu. To już wszystko, dobrej nocy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
09.05.2020 Maryniec – Złotów
Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...
-
Wczoraj wieczorem moja siostra zrobiła mi niespodziankę, bo przyjechała do mnie, aby razem kroczyć do Rokitna. Roman, który przyjął mnie n...
-
Dziś wielka radość i dziękczynienie. Dzieje się kolejny CUD. Wczoraj s. Assumpta wyraziła swoje pragnienie, by na koniec Drogi Eucharystii ...
-
Etap 3 Nieustanej Pielgrzymki Zawierzenia PRZEZ MARYJĘ DO NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA Kochani! ZAPRASZAMY :) 25 marca 2020 r rozpoczynamy ko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz