niedziela, 19 sierpnia 2018

19.08.2018 r. Tylice- Zgorzelec- Pieńsk

19.08.2018 r. Tylice- Zgorzelec- Pieńsk Kocham tę Drogę Nieustannej Pielgrzymki Zawierzenia. To dla mnie wielka łaska, że mogę iść z Maryją i modlić się w powierzanych Jej intencjach. Tym razem jednak bardzo trudno było ruszyć na ten odcinek. Pani Patrycja, która deklarowała, że będzie pielgrzymować na tym etapie doznała kontuzji. Trudno było kogoś na szybko znaleźć, a ja podczas modlitwy wielokrotnie słyszałam: "Ty pójdziesz" Z jednej strony głęboka radość, bo mogę ponownie ofiarować ten trud, bo to wielka łaska, że mogę przynieść Maryję do Żar, ale z drugiej strony przenikliwy ból i nie fizyczny. Maryi zawierzam wszystkie sprawy rodzinne. Docieram do Tylic na Eucharystię o 10.30. Ikona Matki Bożej w centralnym miejscu. Dziś w sposób szczególny koncentruje nas na tajemnicy Eucharystii. Ksiądz Proboszcz w kazaniu interpretując czytania biblijne nawiazuje wielokrotnie do naszej pielgrzymki.Jestem poruszona i umocniona. Przekazanie ikony, pożegnanie z chłopakami i zapewnienia o modlitwie. Tomek wraca do domu, a Darek podejmuje dalszą drogę do Medjugorie. Za chwileczkę pod kościół przychodzi rezolutna Pani Zofia. Darkowi wręcza prowiant na drogę, mnie zabiera na kawę, po której obie ruszamy do Pieńska. Trochę rozmów o życiu i wielkich sprawach Bożych przeplata się z różańcem. Jest ciepło. Temperatura przekracza 30° ale nie poddajemy się. Na postoju dzielimy się chwilę Słowem Bożym. Był taki czas, że Zosia nie mogła przystępować do Komunii Świętej. W Jej świadectwie tęsknoty za Eucharystią i obecnie wielką laską, że może karmić się Bożym Ciałem dostrzegam Życie o którym mówił Jezus. Zosia idzie w klapkach, widzę jej zmęczenie i ból, ale idzie wytrwale. Dochodzimy do Pieńska do Kościoła Franciszkanów. Ikona Matki Bożej ma swoje specjalne miejsce. Podczas Eucharystii dajemy świadectwo o pielgrzymce, ludzie wpisują intencje do zeszytu i kilka osób zapewnia o towarzyszeniu duchowym. Bracia Franciszkanie przyjmują mnie z dobrocią. "Wszyscy zobaczcie jak nasz Pan jest dobry"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...