wtorek, 17 lipca 2018

17.07.2018r. Jastrzębie Zdrój - Pszów (19km) Relacja Kariny

Jestem bardzo szczęśliwa że Matka Boska zagościła u nas. Dzięki pięknemu błogosławieństwu miałam dużo sił na dzisiejszy dzień pielgrzymki. Mijaliśmy różnych ludzi, wielu mijało nas z uśmiechem. Było to bardzo miłe i dodawało otuchy. Atmosfera była wspaniała. Odmówione godzinki i różaniec przypominały dawne pielgrzymki. Czułam się dzisiaj wyjątkowo blisko Boga i Maryji, gdy w ciszy szliśmy. Były także wesołe momenty, tak jak np. latająca peleryna siostry Bernadetty, uciekający parasol... Pomimo iż czuje, że trochę zmarzłam i poczułam nogi i zmęczenie, wiem że było warto. To szczęście, że mogę dołożyć "cegiełkę" do tak ważnej walki o pokój. A także że chociaż trochę czasu mogłam spędzić z siostrą Bernadettą i jej mamą, dziękujemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...