poniedziałek, 31 sierpnia 2020

02.05.2020 Prusice – Rawicz

02.05.2020 Prusice – Rawicz Dziś szczególny dzień naszego pielgrzymowania – Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski. Dziś z całkowitym poddaniem oddajemy Jej naszą Ojczyznę. O godzinie 9.00 uczestniczyłyśmy we Mszy świętej w parafii św. Jakuba Apostoła, na koniec której Ksiądz Proboszcz wraz z wiernymi odnowił Śluby Jana Kazimierza . Ikona Matki Bożej Rokitnieńskiej, z którą pielgrzymujemy, również ma tytuł Królowej Polski – ukoronowana przez Króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Miałyśmy okazję powiedzieć parę zdań o pielgrzymce, Ksiądz Proboszcz zachęcał do duchowego pielgrzymowania. Dużo dobra otrzymaliśmy od Proboszcza i w drogę. Od pierwszych kroków doświadczałam obecności Ducha świętego i radości od Niego pochodzącej. Przyroda i sceneria na niebie pomagały głębiej przeżywać słowa: „Świątynia Boga w niebie się otwarła, i Arka Jego Przymierza ukazała się w Jego świątyni. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.” Wdzięczność. Drugie czytanie ją pogłębia: „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości” Dziękuje Tatusiowi Niebieskiemu za …… (długo trwa ta modlitwa wdzięczności) W sposób szczególny dziękuje za obecność i działanie Matki Bożej, szczególnie w naszej Ojczyźnie, ale też wyjątkowo w moim życiu. Stojąc z Nią pod Krzyżem oddaję siebie i nas Najświętszemu Sercu Jezusa. Zanurzam z Nią cały świat we Krwi Chrystusa. Boże! Jesteś samą Miłością! W drodze znowu dostaję kubek zimnej wody ze względu na Chrystusa. Z wdzięcznością modlę się za Rodzinkę Kowalskich. Ponad 31 km droga staje się coraz trudniejsza – silny wiatr, deszcz. Bóg jest. Wieczorem docieramy do Rawicza. Zastanawiamy się, co robić dalej, czy iść, czy się zatrzymać. Wątpliwości rozwijają kochane Siostry Elżbietanki, szczególnie Siostra Agnes. To One wzięły dziś Maryję do siebie. Niech Bóg będzie w Nich błogosławiony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...