poniedziałek, 15 kwietnia 2019

03.04.2019 Radecznica- Frampol

Sms od Tomka :Siostro pierwsze zdjęcia to oczywiście świątynia w Radecznicy sanktuarium św Antoniego a zarazem klasztor oo Franciszkanów. Drugie to to samo miejsce ale poniżej skarpy klasztornej gdzie bije źródło z błogosławioną wodą i jest mała kaplica na wodzie. I jeszcze zdjęcie jednej tablicy z tej kaplicy. Tu więc udało się z noclegiem i zostałem też nakarmiony ale podczas wymeldowania zdarzyła się historia jak z kwiatków Św Franciszka gdzie Franciszek prosił brata Leona aby mówił o nim złe rzeczy, a ten nie mógł tego uczynić. .... (ta historia zostaje w sercu Tomka.) Kiedy już odchodziłem z plecakiem z okienka wychylił się jakiś brat i zaczął mnie błogosławić i mówić dobre rzeczy :) i tak dotarłem do Frampola. Tu okazało się że nie ma wieczornej mszy więc Boża łaska że byłem na porannej mszy u Franciszkanów. Zaś ksiądz był miły i choć mnie nie przyjął to wskazał agroturystykę i jeszcze mi dał choć się broniłem jakieś pieniądze na kwaterę i jedzenie. Ach, dlatego ze nie pisze na bieżąco umykają mi fakty. Dla uczciwości muszę dodać ze również w Kocudzie pewna mila osoba specjalnie dla mnie podjechała do sklepu i zrobiła mi drobne zakupy spożywcze bo wiedziała ze potem długo nie będzie żadnego sklepu. To już wszystko, dobrej nocy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...