sobota, 23 marca 2019

19 września/ Agnieszka

Z Matką Bożą Cierpliwie Słuchającą i z Tomkiem spotkałam się na porannej Eucharystii w Sanktuarium bł. Edmunda Bojanowskiego w Luboniu. Jest on założycielem Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny. Choć żył w czasie rozbiorów, gdy Polski nie było na mapach, to jednak Ojczyzna była mu bardzo droga, rozbudzał ducha modlitwy i patriotyzmu w Polakach., troszczył się o religijne wychowanie dzieci. Klęcząc przy jego grobie, powierzyłam mu również intencje Nieustannej Pielgrzymki Zawierzenia. Podarował nam też swoje słowo (zapisane na ścianie przy grobie): „Pracuj duszą miłując Boga nade wszystko. Pracuj sercem ćwicząc się w miłości bliźniego. Pracuj myślą trzymając ją nieoderwaną od Krzyża Chrystusowego. Pracuj ręką służąc ubogim i chorym jakbyś samemu Chrystusowi służyła. Prostotę zalecam. Prostota jest klejnotem czystej wody, szczerością dziecięcą otwartą i przejrzystą, sercem na dłoni. Cała nadzieja w nieprzebranym miłosierdziu Bożym”.Potem pielgrzymowałam do Poznania. Co prawda Matka Boża już tu zagościła na krótką chwilę w piątek, ale zabrakło czasu, by odwiedzić kilka ważnych miejsc. Z różańcem w ręku przemierzałam gwarne ulice miasta, zatrzymując się w najpierw w farze poznańskiej. Potem poszłyśmy do Katedry św. Apostołów Piotra i Pawła. Obecność Maryi w tym miejscu była dla mnie ważna, zwłaszcza, że w tym roku obchodzimy jubileusz 1050-lecia biskupstwa w Poznaniu, pierwszego na ziemiach polskich. Następnie powędrowałyśmy na Wzgórze św. Wojciecha. Pomyślałam sobie, że sprawię Maryi radość, gdy spotka się ze św. Józefem w sanktuarium u ojców karmelitów bosych. Wśród wielu pięknych tytułów Maryi, którymi przyzywamy Jej orędownictwa i opieki, są choćby te zawarte w litanii loretańskiej. Tutaj w Poznaniu nazywana jest też Matką Bożą w Cudy Wielmożną Panią Poznania. Jej sanktuarium znajduje się na Górze Przemysła, a w tym wizerunku czczona jest od XVII wieku. Tutaj podziękowałam Matce Bożej za nawiedzenie naszego miasta w Nieustannej Pielgrzymce Zawierzenia, za to, że nas cierpliwie słucha, za wyjednane u Boga dary i łaski i Jej opiekę nad każdym z nas. Matko Boża Cierpliwie Słuchająca, Matko Boża w Cudy Wielmożna Pani Poznania, dziękujemy! Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia kreśli na Polsce krzyż, którego ramiona przecinają się w Głogowcu – miejscowości, w której urodziła się św. Faustyna Kowalska. I pod Poznaniem – w Kiekrzu – jest miejsce, w którym przebywała s. Faustyna, choć tylko krótki czas w 1929 r. Zaprosiłam Matkę Bożą Cierpliwie Słuchającą również w to miejsce. Przechodząc drogą św. Faustyny i odprawiając drogę krzyżową dotarłyśmy nad brzeg Małego Jeziora Kierskiego. O tym, co się wydarzyło nad jeziorem, wiemy z jej relacji zapisanej w „Dzienniczku”. „W jednym dniu po południu poszłam przez ogród i stanęłam nad brzegiem jeziora, i długą chwilę zamyśliłam się nad tym żywiołem. Nagle ujrzałam przy sobie Pana Jezusa, który mi rzekł łaskawie: „To wszystko dla ciebie stworzyłem, oblubienico Moja, a wiedz o tym, że wszystkie piękności niczym są w porównaniu z tym, co ci przygotowałem w wieczności”. Dusza moja została zalana tak wielką pociechą, że pozostałam tam do wieczora, a zdało mi się, że jestem krótką chwilę. Dzień ten miałam wolny i przeznaczony na jednodniowe rekolekcje, więc miałam zupełną swobodę oddać się modlitwie. O, jak Bóg jest nieskończenie dobry, ściga nas swoją dobrocią. Najczęściej zdarza się, że udziela mi Pan największych łask wtenczas, kiedy ja się wcale ich nie spodziewam” (Dzienniczek 158). W Godzinie Miłosierdzia razem z siostrami Matki Bożej Miłosierdzia i innymi pielgrzymami modliliśmy się Koronką. Tutaj też Matka Boża została na nocleg. Wychodząc z Sanktuarium św. siostry Faustyny można wylosować karteczkę z cytatem z Dzienniczka. Sięgając po nią ręką pomyślałam o wszystkich, którzy duchowo towarzyszą pielgrzymce z ikoną Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. W podziękowaniu za waszą modlitwę prezent od św. siostry Faustyny: „Kiedy dusza zbliża się do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski…”(Dzienniczek 1074). Jezu , ufam Tobie! (Agnieszka Lima)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...