czwartek, 10 maja 2018

10.05.2018 r. Trąbki Wielkie - Mątowy Wielkie

Na podstawie rozmowy Roberta z Darkiem: Wyruszam z Trąbek Wielkich. Droga w kurzu, prowadziła dzisiaj przez prowadzone roboty drogowe, a ja mam na nogach sandały. To powłaziło kamyczków pomiędzy paluszki, oj powłaziło, więc pojawiły się pęcherze. Ale pielgrzymka bez pęcherzy? Pielgrzym bez pęcherzy to jak żołnierz bez karabinu no nie?. Spieszyłem się, żeby zdążyć na majowe a potem na Eucharystię. Ale po dojściu do Mątowów Wielkich – Sanktuarium błogosławionej Doroty oraz parafii św. Apostoła Piotra i Pawła, w której święta została ochrzczona, okazało się, że pozamykane. A ja dzisiaj poświęciłem dużo mojej drogi na modlitwy za kapłanów. Jak przepisywałem sobie punkty odniesienia z GPS, (bo miałem słabą baterię) na kartkę, to nagle miałem problemy, aby sobie to zapisać, pot zalewał mi oczy, problem miałem z długopisem itd. itp. Przeciwności…, Ale w drodze idę i nagle zatrzymuje się czerwony samochód, prawie, że zajeżdża mi drogę. Wyskakuje mężczyzna i woła proszę mam wodę dla pana. O dzięki Ci Panie, bo pić mi się chciało. Mężczyzna dalej mówi, że zna akcję i śledzi ją i wspiera. Po czym wyciąga blachę i przedstawia się, że jest policjantem. Bogu niech będą dzięki!. I tak siedzę teraz na murku i odpoczywam i myślałem, że klapa. Ale Matka Boża opiekuje się, bo okazało się, że kolega z Gdańska zadzwonił do mnie. Potem on zadzwonił do swoich znajomych i o 21 zabiorą mnie ze wspólnoty neokatechumenalnej do siebie. Będę i mógł się odświeżyć. Pan jest łaskawy i dobry. A o błogosławionej Dorocie posłuchajcie Bardzo wcześnie zaczęła przeżywać stany mistyki w jej najwyższych formach: widzeń, poufałej rozmowy z Chrystusem, otrzymywanych nadprzyrodzonych nakazów, stanów ekstazy itp. Wyróżniała się nabożeństwem do męki Pańskiej. Jest również jedyną w polskiej hagiografii stygmatyczką, chociaż odbicia ran Chrystusa były u niej ukryte. Doznawała na miejscach tychże ran niezmiernych cierpień. Jest rzeczą znamienną i nader rzadko spotykaną nawet wśród świętych, że wizje bł. Doroty pokrywały się ze świętami liturgicznymi i były z nimi silnie powiązane. Dorota wyróżniała się także niezwykłym nabożeństwem do Eucharystii. Spowiadała się codziennie, by mogła przyjmować codziennie Komunię świętą. Był to w owych czasach także wyjątek. Komunikowano, bowiem nawet w zakonach najwyżej w święta i w niedzielę i to za pozwoleniem spowiednika. Centralnym punktem tej duchowości jest „Przemiana Serca”, której doznała w 1385 roku podczas Eucharystii. Jej biografowie stwierdzają, że bł. Dorota miała szczególne nabożeństwo do dusz czyśćcowych i że była z nimi w żywym kontakcie. Za najprostszą drogę do doskonałości uznawała wstręt do grzechu, nawet najmniejszego, oraz całkowite oddanie się Bogu, tak, aby nic nie zostawiać dla siebie. Myśl tę rozwinie potem teologicznie i uzasadni św. Jan od Krzyża (+ 1591). To oddanie zaś ma polegać na zupełnym powierzeniu się Duchowi Świętemu, który przez swoje siedmiorakie dary i nawiedziny wlewa w wybrane i oddane sobie dusze miłość, która poza Bogiem nic nie widzi i niczego nie pragnie. Bł. Dorota jest patronką Pomorza, Diecezji Elbląskiej, kobiet, matek, małżeństw w potrzebie i odlewników. W ikonografii Błogosławiona przedstawiana jest ze stygmatami. Jej atrybutem jest wieża, w której poleciła się zamurować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

09.05.2020 Maryniec – Złotów

Rano jesteśmy na Mszy św. w Złotowie, po której Justyna odwozi mnie z powrotem na trasę. W uszach piękny śpiew ptaków i Słowa Jezusa: „Fi...